utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | maj 5, 2020 | Bez kategorii
Sukces zawodowy jest jak prowadzenie auta. Najpierw ruszasz z miejsca, powoli zwalniając pedał sprzęgła, delikatnie dodając gazu. Rozpędzasz się i jedziesz szybciej, włączasz drugi bieg, a za chwilę kolejny, jadąc pewnie i twardo trzymając się drogi. Tak samo jest z...
utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | maj 4, 2020 | Bez kategorii
„Dzieci wasze nie są dziećmi waszymi. Są synami i córkami Życia – a ono pragnie siebie samego. Zatem przez was przychodzą, ale nie od was przychodzą. I chociaż są z wami, do was nie należą.” To słowa, które zburzyły moje pokrętne dotąd myślenie. A gdy tylko je...
utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | maj 3, 2020 | Bez kategorii
Smutna majówka bez Karola. Staram się jak mogę, daję się pochłonąć pracy, rozmawiam, śmieję się, piszę, a gdzieś głęboko jest wielka pustka. Nicość. Tęsknota za dorastającym Synem. Być może dlatego, że wciąż żyję Jego urodzinami i moim odrodzeniem. Być może dlatego,...
utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | maj 2, 2020 | Bez kategorii
Drugi maja. Dzień mojego odrodzenia. Dokładnie dwadzieścia cztery lata temu urodził się Karol, mój pierwszy jedyny Syn. Początek i koniec. Drugi maja to dzień Jego urodzin, a moje odrodzenie. Jakby część mnie narodziła się ponownie, w maleńkiej osobie Karolka vel...
utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | kwi 29, 2020 | Bez kategorii
Rano obudziły mnie ciche, równo spadające krople deszczu. Po wielotygodniowej suszy ziemia w ogrodzie wreszcie nabrała głębokiego, czarnego koloru. Nawet pod drzewami, tam, gdzie zawsze panuje susza, pojawiły się krople deszczu na młodej zielonej trawie. Dawno tak się...
utworzone przez Joanna Rzadkowolska-Szechińska | kwi 27, 2020 | Bez kategorii
Dziś obudził mnie potworny ból ucha. Chociaż może słowo “obudził” jest sporym nadużyciem, bo miałam wrażenie, że w ogólnie nie zmróżyłam oka przez całą noc. Trudno też powiedzieć, że przewracałąm się z boku na bok, bo nawet to było niemożliwe. Leżałam jak...